Wyszukiwarka





Sonda
Czy korzystasz/korzystałeś z korepetycji?
TAK
NIE



Poleć nas
E-mail docelowy:

Twój e-mail:

Twój podpis:


Historia szybkiego czytania
Znamy sporo postaci, które potrafiły szybko czytać. Należą do nich między innymi J.J. Rousseau, Napoleon Bonaparte, H. Balzak, który czytał w tempie 4 000 słów na minutę podczas gdy przeciętne tempo czytania wynosi nie więcej niż 200 słów na minutę. Umiejętnością tą popisywał się na przykład T. Roosevelt. Potrafił w ciągu godziny przeczytać trzy powieści a następnie dokładnie opowiedzieć ich treść. Modę na szybkie czytanie wśród amerykańskich polityków wprowadził J. Kennedy (sam czytał z prędkością 2 000 słów na minutę). Za czasów jego prezydentury na kursy szybkiego czytania uczęszczało wielu polityków i pracowników administracji. Przeszli je prawie wszyscy członkowie amerykańskiego Senatu.

SZYBKIE CZYTANIE
Czytaj i ucz się 2-3 razy szybciej!
więcej

W sposób naukowy, szczegółowe badania nad zasadami szybkiego czytania prowadzi się od drugiej połowy XIX wieku. Sporym przełomem okazał się okres II wojny światowej. Wtedy to psychofizyczne zasady leżące, między innymi, u podstaw szybkiego czytania posłużyły do celów wojskowych. W Wielkiej Brytanii na przykład uczono ludność cywilną szybkiego rozpoznawania sylwetek nieprzyjacielskich samolotów. Jeśli można kogoś nauczyć bardzo szybkiego (w ułamku sekundy) „odczytania” konturu samolotu, to można też nauczyć go szybkiego odczytywania kształtów wyrazów. Nie czytamy przecież literka po literce, rozpoznajemy kształt całego wyrazu. Czytając tradycyjnie na jednym wyrazie zatrzymujemy się na 1/2 – 1/5 sekundy. Badania pokazują, że oko potrafi rozpoznać wyraz w czasie 1/500 sekundy, a więc nawet 100 razy szybciej. Umiejętność ta, jak wiele innych jest tylko kwestią odpowiedniego treningu.

Pierwsze kursy szybkiego czytania w oparciu o te doświadczenia uruchomiono na Uniwersytecie Harwardzkim. Przeznaczone były dla wysoko kwalifikowanych pracowników największych amerykański firm i korporacji. Następnie szkolenia takie objęły przede wszystkim studentów, uczniów i pracowników umysłowych. I tak, tylko w jednej sieci szkół szybkiego czytania, w latach 70. na kursy uczęszczało 50 tysięcy osób rocznie. Od lat 60. kursy szybkiego czytania zaczęły pojawiać się kolejno także w innych krajach, m.in. w Australii, Francji, NRD, RFN, Szwecji, ZSRR.


SZYBKIE CZYTANIE
Czytaj i ucz się 2-3 razy szybciej!
więcej