Wyszukiwarka





Sonda
Czy korzystasz/korzystałeś z korepetycji?
TAK
NIE



Poleć nas
E-mail docelowy:

Twój e-mail:

Twój podpis:


Kruczek na pilotów, cz. 2
Część II artykułu Kruczek na pilotów
Autor: Krzysztof Matys,
grudzień 2011
 
II. WIEDZA O BRANŻY TURYSTYCZNEJ
 
Sporo kontrowersji wzbudzić mogą rozdziały 1.2. Organizacja i funkcjonowanie rynku turystycznego oraz 1.4.5. Przedsiębiorstwa turystyczne. Trochę to zaskakujące ponieważ rzecz dotyczy wiedzy ogólnej, wydawałoby się, że powszechnie dostępnej. Ale chyba właśnie w tym miejscu ujawnia się jedna ze słabości nauki o turystyce, która próbując opisać dynamiczną rzeczywistość gospodarczą, czyni to niewystarczająco dokładnie i nie zawsze nadąża za szybko zmieniającymi się okolicznościami. Przejdźmy do konkretów.
 
1. Najwięksi touroperatorzy
 
Albo źle rozumiem informacje podane na s. 42, albo są one po prostu nieprawdziwe. Autor stwierdza tam, że z działających na polskim rynku „przedstawicielstw firm zagranicznych” „obecnie wyraźnie dominują cztery”. Po czym wymienia trzy: TUI, Neckermann i Scan Holiday. Pada tu też stwierdzenie, iż według szacunków firmy te „opanowały już około 80% rynku czarterowego”. Kilka zdań zawartych w jednym akapicie. I tyle niejasności czy nawet błędów. Największym touroperatorem działającym na rynku czarterowym w 2010 r. była Itaka (przychód 900 mln), druga Triada (363 mln), TUI Poland dopiero na trzeciej pozycji (322 mln), Neckermann na piątej (280 mln).
 
Scan Holiday nie zajął żadnej pozycji ponieważ takiego biura nie ma! Nie było go też w momencie oddawania do druku tej edycji Kompendium. Co prawda autor napisał, że Scan jest teraz częścią koncernu TUI, ale to też nie była aktualna informacja. Przez jakiś czas Scan Holiday był tylko marką, logotypem przyciągającym stałych klientów i pewną koncepcją rodzinnych wakacji w ramach biura podróży TUI. Turyści podpisywali umowy z TUI Poland Sp. z o.o., a Scan Holiday występował tylko jako logo na druku umowy. Ale z czasem zostało zlikwidowane i to[i]. Dziś idea ta funkcjonuje jako program TUI Family.
 
Z prostego dodawania wynika, że łączny przychód TUI (razem z klientami Scan Holiday) i Neckermanna to i tak mniej niż przychód Itaki. A w czołówce są jeszcze przecież Triada, Rainbow, Alfa Star, Sun&Fun. Każde z nich jest organizatorem imprez turystycznych opartych o samoloty czarterowe i żadne z nich nie jest „przedstawicielstwem firm zagranicznych”. Do tematu autor wraca na s. 56, w podsumowaniu informacji z rozdziału, gdzie stwierdza, że TUI i Neckermann „wyraźnie dominują na naszym rynku”. Nie jest to informacja zgodna ze stanem faktycznym.

(Lista największych polskich biur podróży >>>)
 
2. All inclusive
 
W zakresie wiedzy branżowej Kompendium podaje błędne informacje w zamieszczonym na końcu książki słowniczku podstawowych terminów (rozdział 13). Oto podana definicja all inclusive:

Wszystko wliczone, impreza, w której oprócz noclegu i wyżywienia turysta korzysta bez dodatkowych opłat z wszystkich usług (napoje, rozrywka, rekreacja itp.) świadczonych w danym hotelu (ośrodku)[ii].
 
All inclusive niemal zawsze ma jakieś ograniczenia, co oznacza, że turysta nie może bezpłatnie korzystać „z wszystkich usług”. System ten za zwyczaj nie obejmuje importowanych napoi alkoholowych oraz atrakcji typu SPA, masaże, itp. Często dodatkowo płatne są również: świeżo wyciskane soki, kawa parzona po turecku lub kawa z ekspresu. Z tego też powodu funkcjonuje dodatkowa formuła: ultra all inclusive, która obejmuje szerszy zakres świadczeń, najczęściej również wybrane zagraniczne napoje alkoholowe.
 
3. Biuro agencyjne
 
Wyjaśnienia wymaga też przedstawiona w słowniczku definicja agenta (s. 273):
 
Osoba, która posiada otwarcie wyrażone lub domniemane upoważnienie działania bądź reprezentowania kogo innego, tj. zleceniodawcy.
 
Jest to zbyt ogólny opis i co ważne, wprowadzający w błąd w przypadku prawnego statusu agenta, rozumianego jako agencyjne biuro podróży. A jak rozumiem, o takie znaczenie powinno chodzić w tym przypadku. Potwierdza to zdanie zamieszczone na s. 23, w rozdziale 1.2. Organizacja i funkcjonowanie współczesnego rynku turystycznego:
 
Z przedstawionych charakterystyk wynika, że zasadnicza różnica między agentem podróży a touroperatorem polega na tym, że agent pracuje w imieniu firmy, od której otrzymuje do sprzedania określone produkty i jest wynagradzany od każdej sprzedaży, ale najczęściej nie bierze na siebie odpowiedzialności za usługi swego szefa.
 
Otóż, działalność agencyjna może odbywać się wyłącznie na gruncie umowy agencyjnej, a ta musi spełniać następujące kryteria: wzajemność umowy, odpłatność umowy, strony są przedsiębiorcami, element stałości pośrednictwa. Zatem agentem, w tym przypadku, nie może być osoba nie prowadząca działalności gospodarczej, a touroperatora nie można nazwać ani „zleceniodawcą”, ani „szefem” ponieważ stronami są tu dwa autonomiczne względem siebie przedsiębiorstwa.
 
4. Systemy rezerwacyjne (CRS)
 
Z mojego doświadczenia wynika, że największą bolączką absolwentów kierunków turystycznych jest nieznajomość systemów rezerwacyjnych. Pracodawcy, od kandydatów ubiegających się o zatrudnienie, w pierwszej kolejności oczekują umiejętności ich obsługi. Trudno powiedzieć dlaczego szkoły i uczelnie nie zauważają tego problemu. Dobrze więc, że wzmianka o systemach znalazła się w Kompendium. Szkoda, że podane tam informacje nijak się mają do praktyki polskich biur podróży. Na s. 25 (ponownie rozdział 1.2. Organizacja i funkcjonowania współczesnego rynku turystycznego) autor wymienia pięć systemów. Są to Amadeus, Sabre, Worldspan, Apollo, Galileo. Opatrzone jest to komentarzem, iż są to systemy mające „największe znaczenie na rynku turystycznym”. To tylko cześć prawdy, dlatego rzecz wymaga doprecyzowania. Są to globalne, ponadnarodowe narzędzia, rzeczywiście używane w wielu krajach, ale stworzone zostały do pracy w sektorze biletów lotniczych. Później dodawano im również opcję rezerwacji hoteli. W praktyce polskich biur podróży nie grają większej roli. Dla dużych touroperatorów i agentów sprzedających ich ofertę, podstawowe znaczenie mają: MerlinX, Blue Vendo, Tom, Sykon, Secur, Sift, IRIS plus. Ale o nich Kompendium nie wspomina ani słowem!
 
Czytaj dalej: część III. MERITUM PRACY PILOTA >>>


Część I. artykułu >>>

[i] Scan Holiday stał się częścią grupy TUI w 2001 r. Od 1 stycznia 2005 Scan Holiday wraz z TUI Polska prowadził działalność pod nazwą TUI Poland Sp. z o. o. Ostatecznie przestał istnieć w grudniu 2010 r. Obecnie charakterystyczne logo ze słonikiem funkcjonuje w ramach programu TUI Family jako ikonka Klubów Scan Holiday – wyselekcjonowanych hoteli dla rodzin z dziećmi. Zobacz: http://www.tui.pl/family/
[ii] Kompendium pilota wycieczek. Praca zbiorowa pod redakcją Z. Kruczka, Kraków 2011, s. 275.

Wycieczki do Gruzji, Swanetia, Tbilisi, Batumi, Armenia